PWKJ
Klub Jezdziecki PWKJ
Forum PWKJ Strona Główna
->
Treningi
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
INFORMACJE
----------------
=>Nowości <=
Oferta Stadniny
Stajnia
Konie na sprzedarz
PWKJ
----------------
Budżet PWKJ
Pracownicy
.....::AMBULATORIUM::.....
Konie
----------------
Dresażowe
Skokowe
WKKW
Inne
Źrebaki
Pensjonat
----------------
Pensjonat
....::Podstawowe konie:::...
Targowisko,sklepowisko:D
----------------
Sklep Horse Dream
Second-hand
Sklep PPHorsik
Znaczki Konkursowe & Treningi
----------------
Treningi
Zawody klubowe
Znaczki konkursowe
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Pinka
Wysłany: Śro 17:31, 11 Kwi 2007
Temat postu: Trening Nany....2....
1 IV '07 r.
Trening skokowy Nany
Było dość wcześnie rano. Konie były już po śniadaniu. Nana wyglądała ciekawie przez okienko na zewnątrz. Wzięłam jej szczotki i sprzęt. Przyszłam do niej z marchewką. Klaczka ucieszyła się na widok smakołyka
Szybko i sprawnie wyczysciłam klaczkę oraz osiodłałam. Kiedy byłyśmy w pełni gotowe wyszłyśmy ze stajni przy akompaniamencie końskich rżeń
Pogoda była wyśmienita dlatego pojechałyśmy na parkurek.
Na placu podciągnęłam popręg i zaczęłyśmy stępować. W stępie najpierw na luźnej wodzy, nastepnie kiedy nabrałam kontakt troszkę wolt, a także kilka ustępowań od łydki. Następnie kłusik. Najpierw dookoła całego parkuru z kilkoma większymi kołami. Nana szła mocnym energicznym kłusem. Robiłyśmy również piękne, kształtne ósemki. Potem chwila przerwa, a tuż po niej przejścia kłus-galop. Po tych ćwiczeniach przegalopowałam troszkę Nanę. Tk chętnie szła do przodu
Kiedy już się rozgrzałyśmy zaczęłyśmy skakać. Najpierw z kłusa jedną koprtkę - przefrunięta xD
Następnie z galopu. Najpierw zebranym galopem najazd na stacjonatkę (1m). Delikatna łydka i piękny skok. Ponownie zebrałam klaczkę, bo chciała się rozpędzić. Najazd na okserka (1,10m). Skok piękny lecz po skoku Nana chciała sobie bryknąć xD Spokojny najazd na mały murek. Klaczka pięknie sięze mną zabrała ... ale przynajmniej skoczyła z zapasem. Na prsotej dodanie, skrócenie i najazd na szereg ze stacjonat (1m). Lekkie dodanie - skok - potem jedna foula i koleny skok - czyto. Następnie troche mocniejszy najazd na doubla ale równie pięknie oddany skok. Przeszłam na chwilkę do stępa, aby dać jej troszkę odpozac. klazka jednak w ogole sie nie zmeczyla i nadal tryskała energią
Po tymże stępie zagalopowałam znowu i ponownie skoczyłam sobie te kilka przeszkód. Stacjonata skoczona bez problemów. Najazd na okser troszkę za mocny ale skok ładny. Murek znowu skoczony odważnie i z zapasem. Potem szereg. Pierwszy człon bardzo ładny, drugi trochę gorzej, bo klaczka za późno się odibła. No i ostatni double - również idealnie. na tym skonczyłyśmy trening. Rozkłusowałam ją i na stępa pojechałam na spacerek
Po spacerze rozsiodłałam ją, dałam kilka marchewek, wyczyściłam i puściłam do boksu.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001-2003 phpBB Group
Theme created by
Vjacheslav Trushkin
Regulamin