Pinka |
Administrator |
|
|
Dołączył: 21 Maj 2006 |
Posty: 226 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Poznań |
|
|
|
|
|
|
Tak jak chciałaś Koniaro opisuję trening
Najpierw musiałam złapać Nanę, co wbrew pozorm nie było takie łatwe. Przedtem ułożyłam parkurek do klasy N Kiedy już udało mi się zwabić klaczkę zaprowadziłam ją do stajni, wyczyściłam i osiodłałam. No i wyjechałam na parkurek.
Zaczęliśmy od rozgrzeweczki. Najpierw stęp. Zaczęliśmy od swobodnego, potem troszkę wolt, ósemek i serpentynek. Kiedy Nana ustawiła się ładnie zakłusowałyśmy. Klaczka cudnie nosi W kłusie to samo co w stępie oraz kilka najazdów na cavaletti. Później przejścia kłus-galop. Klaczka świetnie reagowała na pomoce Potem chwilka galopu - troszkę dodań, kilka wolt. Potem przejście do stępa, by klaczka (no i ja też :]) mogła troszkę odsapnąć.
Najpierw skoczyłam kilka pojedynczych przeszkód. Dwie stacjonatki, okser, piramida, tripple, staconatka i jeszcze jeden okserek. Stacjonaty skoczone perfekcyjnie. Na okserze niestety zrzutka. Piramida i tripple przefrunięte. Najazd na kolejną stacjonatę i cudny skok. A ostatni okser skoczony równie idealnie.
Potem znowu chwila przerwy. I przejazd parkuru
Stacjonata
Tripple
Double
Szereg z dwóch okserków
Stacjonata
Piramida
Okser
Szereg z trzech stacjonat.
No i zaycznamy. Najazd na stacjonatę. Świetnie oddany skok. Dlaej tripple. Trochę mocniejszy najazd, łydka i skok. Double również pięknie skoczony. Szereg z dwóch okserków był troszkę niepewny ale mocniejsza łydka dodała jej pewności. Stacjonata - ładnie. Najazd na piramidę - świetny - a skok jeszcze lepszy. Kolejna przeszkoda, okser. Cudownie skoczony. No i ostatnie - szereg z trzech stacjonat. Nana chętnie najechała na pierwszą stacjonatą, oddała piękny skok, troszkę za daleko wylądowała i miała mały problem z wybiciem się przed rugą stacjonatą ale Nana to Nana - i z tym sobie poradziła. Trzeci człon szeregu też pokonany świetnie, a Nana z radości strzeliła sobie baranka.
Nagrodziłam ją solidnie, rozkłusowałam i rozstępowałam. Potem w stajni ją rozsiodłałam, poszłam na myjkę i dałam kilka pyszniutkich jabłuszek
Koniaro, wybrałaś naprawdę dobrego konia |
|